Bezsilność

„Lecz głosimy tajemnicę mądrości Bożej, mądrość ukrytą, tę, którą Bóg przed wiekami przeznaczył ku chwale naszej, tę, której nie pojął żaden z władców tego świata; gdyby ją bowiem pojęli, nie ukrzyżowaliby Pana chwały”

1 Kor 2, 7-8

 

„Będą patrzeć na Tego, którego przebili”
J 19, 37

 

W epidemii cierpienia szczególnym doświadczeniem jest poczucie bezradności. Bezradności, gdy w agonii odchodzi bliska osoba, rodzic, ukochane dziecko. Gdy nic, co uczynimy nie zmieni wyroku… „będą patrzeć na tego, którego przebili i boleć będą nad nim, jak się boleje nad jedynakiem, i płakać będą nad nim, jak się płacze nad pierworodnym” (Za 12, 10).

Jezus zaprasza nas, abyśmy szli za nim, niosąc tajemnice cierpienia, śmierci i bezradności. Podążanie za Jezusem to nie tylko zaproszenie do zmartwychwstania, ale i zaproszenie do życia prawdziwego. Życia, którego bezradność jest rdzeniem. Nie jest to bezradność pusta, ale taka, która w otchłaniach ciemności i samotności otwiera na miłość.

Tak doświadczone ukrzyżowania sprawiają, że życie przestaje być „opowieścią idioty, pełną wrzasku i wściekłości, a nic nie znaczącą” (W. Szekspir, Makbet)

Z tak doświadczonej bezradności „wytryśnie źródło” i „w owym dniu wypłyną z Jerozolimy strumienie wód…” (Za 13, 1; 14, 8).

Jasnym dniu.

nikodem

 

 

 

udostępnij na FB

POZNAJ INNE ZAPISKI